Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski oświadczył w listopadzie, że celem aktualnych działań jest zagwarantowanie, że Szkółki Kórnickie będą funkcjonowały jeszcze przez co najmniej najbliższe 30 lat. Wskazywane są dwa możliwe scenariusze. Pierwszy zakłada pozostawienie szkółek w gestii Polskiej Akademii Nauk. Jeśli akademia nie zmieni zdania i nie będzie zainteresowana dalszym prowadzeniem szkółek, wtedy teren mogłaby przejąć gmina, biorąc odpowiedzialność za dalsze funkcjonowania przedsięwzięcia.
Czytaj też: Amazon nie zgadza się na referendum strajkowe. Sprawa trafi do prokuratury?
Burmistrz Kórnika o przejęciu Szkółek Kórnickich
Burmistrz Kórnika Przemysław Pacholski uważa, że przejęcie szkółek przez samorząd nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo lepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie zakładów przez PAN. Dodatkową przeszkodą są kwestie formalno-prawne.
- Poseł Wróblewski mówił jednak, że te przeszkody jest w stanie zniwelować, nawet jeśli w grę będzie wchodziła zmiana ustawy. Zakładam, że ten problem może zostać rozwiązany i w takim przypadku, jeśli nie będzie innej możliwości, to gmina mogłaby przejąć Zakłady Kórnickie, choć nie mogę mówić w imieniu całego samorządu, bo za mną stoi także rada, która podejmuje decyzje. Jednak w swoim imieniu mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko, żeby zakłady uratować. Myślę też, że radni z gminy Kórnik też poprą moje stanowisko
- mówi Przemysław Pacholski.
Problemy związane są z regulacjami prawnymi, bo gminie trudno będzie pozyskać grunty pod prowadzenie działalności gospodarczej, które są konieczne do kompensacji pracy naukowej.
- Deklaracja od pana posła jest taka, że kwestia jest na tyle poważna, że pochylą się nad tym jednostkowo, nie będą to rozwiązania systemowe, tylko skupione na Szkółkach Kórnickich
- tłumaczy burmistrz Kórnika i dodaje, że chciałby, by w nowych regulacjach zapisano pozostawienie charakteru miejsca, co gwarantowałoby trwałość zakładów nawet w przypadku zmiany włodarza miasta.
Warunkiem ma być więc pozostawienie działalności edukacyjnej.
Szkółki Kórnickie na przestrzeni ostatnich lat były restrukturyzowane i w mojej ocenie nie wszystko zostało jeszcze zrobione i najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby zakłady były wciąż zarządzane przez Polską Akademię Nauk. W ostatnich latach szkółki były prawie samowystarczalne i wszystko szło w dobrym kierunku
- podsumowuje burmistrz Pacholski.
Zobacz też: Mieszkasz tu? Masz szczęście! 15 wielkopolskich gmin, w których mieszka się najlepiej
List otwarty w sprawie ochrony Szkółek Kórnickich
Z wizją burmistrza nie zgadza się Kórnicko Bnińskie Towarzystwo Kulturalne, które wystosowało listo otwarty w sprawie likwidacji Zakładu Doświadczalnego PAN w Kórniku. Towarzystwo nie zgadza się na likwidację zakładu, a przy tym zachęca społeczeństwo do czynnego wspomożenia obrony majątku. Twórcy listu chcą, by teren po Zakładzie Doświadczalnym wrócił do Fundacji Zakłady Kórnickie, która jest testamentowym spadkobiercą domeny.
- Zamiar zlikwidowania Zakładu Doświadczalnego jest kolejnym aktem grabieżczym wobec fundatorów, wobec historii, kultury i powagi jaką cieszy się znamienita domena kórnicka, stanowi krzywdę dla instytucji, dla wysłużonej ziemi i ludzi od pokoleń związanych z kórnickimi „Ogrodami” czy „Szkółkami” Mając na uwadze możliwość zaistnienia niekontrolowanych manipulacji, bezcenny majątek w postaci nieruchomości i doskonale położonych gruntów może ulec sprywatyzowaniu, a w efekcie przekształceniu na cele inwestycyjne. Dzisiejszy pęd do bogacenia się „za wszelką cenę” kosztem rodzimej ziemi i krajobrazu stanowi groźbę realną
- czytamy w liście.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?